Nigdy nie wiesz kiedy powiedzieć good, a kiedy well? Native speakerom też się to miesza! I co robi Superman?
Popatrz na obrazek powyżej. Nawiązuje on do popularnego błędu popełnianego przez native speakerów, czyli mylenia good z well.
Na przykład po maturze z angielskiego możemy zapytać kolegę, jak mu poszło słowami:
- So, how did you do on the exam? (No, więc jak Ci poszło na egzaminie.)
Jeśli usłyszymy:
- I did good.
znaczy to, że chyba nie najlepiej…
Dlaczego?
Ponieważ pomylił właśnie przysłówek (adverb) well z przymiotnikiem (adjective) good.
Tym samym nie powiedział „Dobrze mi poszło” tylko „Czynię dobro!”
Stąd żartobliwy tekst mema: „Tak więc uczyniłeś dobro? Supermen czyni dobro, tobie poszło dobrze!”
A teraz po kolei.
Kiedy good a kiedy well?
Ogólna zasad jest taka: przymiotniki (adjectives) takie jak ładny (nice), zielony (green) czy dobry (good) opisują rzeczy, to znaczy „po gramatycznemu” modyfikują rzeczowniki (nouns).
Dlatego powiemy:
- nice car (fajne auto)
- green grass (zielona trawa)
- good boy (dobry chłopak)
Natomiast jeśli chcemy opisać jakieś działanie, czyli jak coś zostało zrobione, do modyfikacji czasowników (verbs) używamy przysłówków (adverbs). Często – ale nie zawsze – przysłówki tworzymy poprzez dodanie końcówki -ly do przymiotnika.
Na przykład:
- he speaks nicely (on ładnie/grzecznie mówi)
- her eyes flashed greenly (jej oczy błysnęły zielenią – dosłownie „zielono”)
Natomiast dobry (good) jest nieregularny i przysłówkiem od niego jest słowo well.
Dlatego powiemy:
- She kisses very well. (Ona bardzo dobrze całuje.)
- He has a well-paid job. (On ma dobrze płatną pracę.)
- Your song has come out really well. (Twoja piosenka wyszła bardzo dobrze.)
Tyle oficjalnej wersji historii.
Teraz czas na dwa wyjątki! 🙂
1. Jak się czujesz? I’m good czy I’m well?
Wyobraźmy sobie, że ktoś pyta nas:
- How are you? (Jak się masz?)
Czy odpowiemy:
- I’m good?
- I’m well?
Która odpowiedź jest poprawna?
Zwykle w podobnych sytuacjach używamy przymiotnika (adjective), na przykład:
- I’m happy. (Jestem szczęśliwy.)
Tak więc wypadałoby użyć przymiotnika good.
I rzeczywiście – możemy powiedzieć I’m good. Tylko w ten sposób powiemy, że czujemy się dobrze emocjonalnie, że u nas wszystko jest w porządku.
Co jeśli ktoś pyta nas jednak o stan naszego zdrowia?
Odpowiemy wtedy:
- I’m well.
Co znaczy, że jesteśmy zdrowi, a nie chorzy.
Oba zdania są poprawne – tylko znaczą coś innego!
Be good & be well
Dlatego też jeśli na pożegnanie powiemy komuś:
- Be good!
To przestrzegamy go przed nieetycznym i obarczonym konsekwencjami zachowaniem.
Jeśli powiemy natomiast:
- Be well!
Znaczy to jedynie, że życzymy naszemu rozmówcy zdrowia.
2. Zmysłowe good & well
Drugim wyjątkiem od ogólnej zasady stosowania good & well jest sytuacja, gdy do gry wkraczają verbs of senes czyli czasowniki opisujące nasze postrzeganie zmysłowe, takie jak:
- to look (wyglądać),
- to sound (brzmieć),
- to smell (pachnieć),
- to feel (czuć),
- to taste (smakować),
W ich przypadku po prostu zawsze zamiast przysłówka (np. well) stosować będziemy przymiotnik (czyli tu: good). To znaczy nie zawsze, ale o tym więcej w osobnym wpisie.
Dla nas praktycznie oznacza to w tym momencie, że powiemy:
- Your soup tastes good. (Twoja zupa dobrze smakuje. Nie powiemy
Your soup tastes well.) - This bed feels so good. (To łóżko „czuje się tak dobrze” = jest takie wygodne. Nie powiemy:
This bed feels so well.)
Nie powiemy, ponieważ well zmieni nam sens zdania. Użycie przysłówka z verbs of senses wskazuje na to, że ktoś aktywnie wykonuje tę czynność, a nie biernie doświadcza zmysłami.
Dlatego powiemy na przykład:
- Look well, and you will find it! (Dobrze popatrz, a to znajdziesz!)
- Police dogs smell very well. (Psy policyjne potrafią bardzo dobrze wąchać.)
Widzisz różnicę między good a well?
Jeśli tak to rozumiesz, że zdanie:
- Police dogs smell very good.
znaczy coś zupełnie innego…
(Psy policyjne bardzo ładnie pachną.)
Superman does good, and you learn English well!
Nie twierdzę jednak, że jest to jakoś szczególnie ważny aspekt w nauce języka angielskiego! Różnice te nabierają znaczenia dopiero na bardzo zaawansowanym poziomie, gdy zaczynamy bawić się subtelnościami języka – w normalnej komunikacji każdy zrozumie o co nam chodzi!
Pod warunkiem, że się w ogóle odezwiemy!
Dlatego uważam, że – jak bardzo ciekawe by to nie było – najważniejsze nie jest studiowanie gramatycznych smaczków, lecz praktyczna nauka mówienia po angielsku!
Bo co z tego, że nauczyliśmy się wszystkich regułek na pamięć i przeczytaliśmy milion tekstów, skoro i tak w ferworze rozmowy i tak sypiemy kalkami z języka polskiego i popełniamy błędy w najprostszych konstrukcjach!
Dlatego jeśli chcesz podszlifować swoją praktyczną umiejętność wyrażania się po angielsku polecam kurs języka angielskiego online Speakingo!
Rozmawiasz tam pełnymi, poprawnymi zdaniami, które zawierają całą potrzebną Ci gramatykę i słownictwo. W ten sposób używanie ich wchodzi Ci w nawyk – znasz je nie teoretycznie ale „czujesz,” że tak po prostu „się mówi”.
Nawet jeśli dobrze sobie radzisz już z językiem angielskim, ostatnie dwa najwyższe poziomy nauki ćwiczą te obszary angielskiej gramatyki, w których błędy popełniają często nawet najlepsi uczniowie!
Zresztą, najlepiej zarejestruj się dwoma kliknięciami i zobacz, czy ta przyjemna i skuteczna metoda nauki angielskiego przez internet Ci odpowiada!
Zapisz się na kurs języka angielskiego online Speakingo!
Chcesz rozumieć Anglików? Zacznij mówić jak oni!
Czy wiesz już kiedy używać good a kiedy well? Jeśli coś jeszcze nie jest jasne, zadaj śmiało pytanie w komentarzu!