Zapraszam na dwa krótkie skecze „Nienormalnej Almy” (Alma’s Not Normal), która stara się o pracę w Bolton na północy Anglii. Posłuchaj północnoangielskiego akcentu i zobacz jak starać się o pracę w Anglii!
Praca w Bolton na północy Anglii
Bolton ma 140 tys. mieszkańców i położone jest niedaleko nad Manchesterem. Jak każde szanujące się miasto w UK również i Bolton ma swój unikalny akcent (w sumie jest ich ok 50). Nawet jeśli więc nie jest to sposób w jaki mówi królowa Anglii, to zawsze warto się trochę osłuchać z północnoangielskim akcentem. Szczególnie jeśli wybierasz się na rozmowę o pracę w Bolton!
Rozmowa o pracę w Job Centre w Bolton z Almą
Rozmowa ze skeczu ewidentnie odbywa się w Job Centre czyli brytyjskim Urzędzie Pracy. Emma zgłasza się na rozmowę o pracę w Bolton po rozstaniu z chłopakiem, który ją utrzymywał. Rozmawia z nią znudzona urzędniczka Carol. Skecz daje nam jednak doskonały wgląd w realia północnej Anglii. Oczywiście są troszkę przerysowane, ale takich ludzi naprawdę można tam spotkać!
I drobna uwaga: to normalne, że Emma zwraca się do sztywnej urzędniczki po imieniu. To nie znaczy wcale, że wcześniej kiedykolwiek się spotkały. Natomiast zabawny efekt daje to, że Alma tak się z nią spoufala. Anglicy z „klasy robotniczej” są bardzo bezpośredni, z naszej perspektywy są bardziej „ludzcy”. Natomiast angielska klasa średnia (jak ta urzędniczka) są raczej stereotypowo „po angielsku” wycofani – co świetnie widać na tym skeczu o rozmowie Almy o pracę w Bolton.
Skecz 1: Alma’s Not Normal: Career Change
Career change to znaczy „zmiana kierunku kariery”. Co jest typowym dla Anglików eufemizmem dla sytuacji, gdy od wielu lat bezrobotna osoba zamierza w końcu wziąć się do jakiejś roboty…
Alma’s Not Normal: Career Change – angielski transkrypt z tłumaczeniem na polski
- I’ve got to be honest, Carol. I’ve got no qualifications or job experience but I’ve got pzazz, I’ve got charisma and I think outside the box. I’m also capable of being in the box at the same time. I can do both, if you know what I mean.
Muszę być szczera Carol. Nie mam żadnych kwalifikacji ani doświadczenia zawodowego, ale mam „jaja” (charakter i wigor), mam charyzmę i myślę „poza pudełkiem” (nieszablonowo, wychodzę poza schematy). Jestem również w stanie być w pudełku w tym samym czasie. Mogę robić jedno i drugie, jeśli wiesz co mam na myśli.
- Not really, no. Why don’t you have any qualifications?
Nie, tak naprawdę to nie. Dlaczego nie masz żadnych kwalifikacji?
- The truth is (that) for the first seven years of my life I didn’t even go to school. I have my own key by the age of five. (I) fed myself, clothed myself, run my own schedule.
Prawda jest taka, że przez pierwszych siedem lat mojego życia nawet nie chodziłam do szkoły. Mam swój klucz w wieku pięciu lat. Sama się karmiłam, ubierałam, żyłam własnym planem dnia.
- Think Mowgli with a mullet. Think the baby from Trainspotting, if she’d lived.
- Ta Pete.
Pomyśl (o) Mowgli (z Księgi Dżungli) z „fryzurą na czeskiego piłkarza” („płetwą” – krótko z przodu, długo z tyłu). Pomyśl o tym dziecku z filmu (o narkomanach) Trainspotting, jeśli by przeżyło.
Dziękówa, Piotrek.
- And when I did go to school, I was eventually excluded for arriving drunk in a bikini. I was just never much of an academic.
A gdy już poszłam do szkoły (zwróć uwagę, jak ładnie dla emfazy zamiast went powiedziała did go), zostałam koniec końców wykluczona za przyjście po pijaku i w bikini (w angielskich szkołach obowiązują mundurki). Po prostu nigdy nie był ze mnie wielki naukowiec.
- So what job experience have you got?
No to jakie masz (po angielsku wszyscy są „na ty”, nie ma Pan czy Pani)?
- Well, I actually want to be an actress.
Cóż, tak naprawdę to chcę zostać aktorką.
- What job experience have you got?
Jakie masz doświadczenie zawodowe?
[Tu jeszcze taka uwaga – w Anglii doświadczenie zawodowe jest zawsze najważniejsze. Ten praktyczny naród mało przejmuje się certyfikatami i szkołami. Przede wszystkim interesuje ich to, czy ktoś już wykonywał kiedyś wcześniej tę pracę.]
- My boyfriend had his own business and I used to help him out. But he recently left me, Carol, for a younger – not hotter, thank you – but younger woman. Has that ever happened to you?
- No, it hasn’t.
Mój chłopak miał firmę i pomagałam mu. Ale rzucił mnie, Carol, dla młodszej – nie bardziej atrakcyjnej, dziękuję – ale młodszej kobiety. Czy kiedykolwiek Ci się to przydarzyło?
[Mówimy o doświadczeniach wpływających na teraźniejszość stąd jak najbardziej poprawnie czas present perfect.]
Nie. [A tu typowa dla konwersacji po angielsku krótka odpowiedź – short answer.]
- Do you know what I can tell you? It’s absolutely shit, Carol. Do you know he left me knowing full well that I won’t be able to cover my rent this morning?
Wiesz co Ci powiem? To jest totalne g***, Carol. Czy wiesz, że zostawił mnie doskonale wiedząc, że nie będę w stanie zapłacić za czynsz dziś rano?
- Right let’s get back on track.
Dobra, wróćmy do tematu („na tory”).
- Eh yes. Oh, your one looks nice. Safe. Meaty. You see, you’ve got your own weird shit going on, clearly. And you’ve found someone who digs it. That’s what I need. Somebody who actually embraces my quirks.
Ech, tak. O ten twój fajnie wygląda. Bezpiecznie. Buraczek (meaty znaczy dosłownie „mięsiście” to znaczy trochę głupkowato, ale za to z mięśniami. Prosty, poczciwy chłop. To pozytywne słowo – tylko niekoniecznie dla uszu Angielski z klasy średniej. Taki angielski humor – nie wiadomo, czy ktoś nas chwali czy obraża…).
Widzę że macie swoje dziwactwa, wyraźnie. I znalazłaś kogoś kto to lubi i rozumie (digs it). Tego mi potrzeba. Kogoś kto „w rzeczywistości” (w mowie potocznej actually to takie słowo-chwast, zapchajdziura) ogranie moje dziwactwa.
- I’m sorry that you’ve had a difficult time. Our plan here is to get you back on track.
Przykro mi, że miałaś (przechodzisz przez) trudny czas (okres). Naszym planem jest tu, żebyś „wróciła na tory” (=stanęła na nogi).
- Yes! And that’s what I want! I just want to throw myself into a career, forget men! I’m a career woman now!
Tak! I to jest to czego i ja chcę! Po prostu chcę rzucić się w karierę (w wir pracy), zapomnieć o mężczyznach! Teraz jestem kobietą robiącą karierę!
- Here we go. I have a job match for you.
- Fabulous.
Proszę bardzo. Mam pasującą do ciebie ofertę pracy.
Bajecznie.
- Sandwich artist at Sub’n’Go.
- Sandwich artist? What am I doing? Painting the sandwiches?
Kanapkowa artystka w Sub’n’Go.
Kanapkowa artystka? Co ja tam robię (mam robić)? Maluję po kanapkach?
- No. Making the sandwiches, using the till, dealing with customers…
- That’s not what I want to do!
Nie. Robisz kanapki, używasz kasy (fiskalnej), obsługujesz klientów…
To nie jest to co chcę robić!
- You don’t have many options, love.
- Well, actually, that’s about to change, Carol. I’ve just had an audition and it felt very promising, I’ll have you know.
Nie masz wielu opcji, kochana [dosłownie „miłości” – to typowo angielski zwrot brytyjskich dam w średnim i zaawansowanym wieku].
Cóż, tak naprawdę to się wkrótce zmieni, Carol. Właśnie miałam przesłuchanie (aktorskie) i „czuło się”, że jest bardzo obiecujące, tak żebyś wiedziała.
[I’ll have you know jest idiomem, którym pokazujemy naszą irytację pytaniem. Takie, „Wiedz, że…”]
- To stay on JSA (Jobseeker’s Allowance) you need to be actively seeking work miss Nuttall. Shall I put in an expression of interest?
By utrzymać zasiłek dla bezrobotnych musi Pani aktywnie szukać pracy panno Nuttall. Czy zaznaczyć „wyraża zainteresowanie”? [Tu mamy komiczną różnicę w języku – urzędniczka używa formalnego języka, np. formalnego, przestarzałego shall.]
- Yeah, go on.
Tja, wpisuj.
Skecz 2: Alma’s Not Normal: Job Interview
W drugim skeczu Job Interview (Rozmowa o pracę) tytułowa Alma (Sophie Willan z Alma’s Not Normal – Alma nie jest normalna) idzie na rozmowę o pracę w boltońskiej kanapkarni, o której mowa była w poprzednim skeczu z urzędu dla bezrobotnych (Career Change).
W Anglii przerwa na lunch jest obowiązkowa i trwa godzinę – tak więc takie kanapkarnie i wszystkie inne jadłodajnie mają zawsze ręce pełne roboty w okolicach południa – i zawsze szukają pracowników.
Zwróć również uwagę na aspekt kulturowy. Oczywiście skecz jest przerysowany, ale tacy oni naprawdę są. W Anglii oczekuje się od pracownika nieokiełznanego entuzjazmu nawet wobec najmniej wymagającej pracy – z czego Alma’s Not Normal śmieje się w swoim typowo brytyjskim, odrobinę wulgarnym skeczu Job Interview – Rozmowa o pracę (w Bolton).
Alma’s Not Normal: How to ace a job interview – angielski transkrypt z tłumaczeniem na polski
[to ace jest idiomem, znaczy coś w stylu „przebić asem”, czyli zdominować, wygrać, dać sobie świetnie radę. Czyli tytuł skeczu Alma’s Nor Normal to coś w stylu „Jak błysnąć na rozmowie kwalifikacyjnej”. W tym skeczu na początku występuje również przebojowa babcia Almy, która ją wychowywała.]
- Will you read these interview questions with me?
- Yeah, okay. What is it?
- I’m applying for a job at sub’n’go.
Czy „przeczytasz ze mną” (poćwiczysz) te pytania na rozmowę o pracę?
Dobra, jasne. Co to jest?
Staram się o pracę w sub’n’go (oczywiście to aluzja do popularnej w UK amerykańskiej sieci kanapek Subway)
- Good! About time!
- All right, go on then.
Dobrze! Najwyższa pora!
Dobra, no to dawaj!
- Why do you want to work at Sub and Go?
- Because I like sandwiches...
- No.
Dlaczego chcesz pracować w Sub and Go?
Ponieważ lubię kanapki…
Nie.
- Yeah, cause… because I I love sandwiches!
- Yeah, yeah.
- …and because sub and go is a sandwich shop with a dream
- yeah yeah
Taaak, bo… ponieważ kocham kanapki!
Dobrze, dobrze.
…i ponieważ sub and go są kanapkarnią, która ma marzenie (jest kanapkarnią z wielką wizją).
Tak, tak.
- Because I, I’m not afraid to make a putty that’s a bit out there.
- You’ve been making sandwiches for yourself for years!
- I’ve made sandwiches before, I’ll make them again. Why not do it professionally!
Ponieważ ja, ja nie boję się zrobić trochę zwariowaną bułę.
Robisz sobie kanapki od lat!
Robiłam kanapki wcześniej i będę je robić znowu. Dlaczego by nie robić ich zawodowo!
- You’re passionate about bread!
Jesteś pasjonatką chleba!
[Na każdej rozmowie o pracę w Anglii pada sformułowanie I’m passionate about… i tu pada to, co mamy w tej pracy robić.]
- I love it! I really love it! I love it! I want to fuck a sandwich!
- Come on show me that sandwich! Sandwich! Sandwich! I am a sandwich!
- I’ve always loved sandwiches, and I can see myself as someone…
- …who can make sandwiches here.
Kocham to! Naprawdę to uwielbiam! Kocham! Chcę przelecieć kanapkę!
No dajesz, pokaż mi tę kanapkę! Kanapka! Kanapka! Jestem kanapką!
Od zawsze kochałam kanapki i (oczami przyszłości) widzę siebie jako osobę…
…która może tu przygotowywać kanapki.
- And where do you see your career going?
I gdzie widzisz, że zmierza twoja kariera?
- Well, I see myself as quite a Julie Walters. Actually, you know, I’d start off on stage, before I know I’m in film National Treasure by 50.
Cóż, widzę siebie jako kogoś w stylu Julie Walters (znana brytyjska aktorka). Tak naprawdę, no wiesz, zaczęłabym na scenie (teatralnej) i zanim się nie zorientuję przed pięćdziesiątką jestem Skarbem Narodowym (jak np. Sir David Attenborough czy David Beckham).
- I mean as a sandwich artist.
- Oh God, of course, yes, sorry. Uh, well, I see myself doing what you were doing. (I) get one of those funky little numbers, supervisor you know. I can do that.
Mam namyśli jako kanapkowa artystka.
Och Boże, oczywiście, tak, przepraszam. Uch, no cóż, widzę siebie robiącą to co ty robisz. Dostaję jeden z takich fajnych numerków (plakietek) numerków, now wiesz, kierownik nadzorca. Mogę to robić.
[Facet nazywa się Greg co jest kolejnym subtelnym żartem, ponieważ druga popularna sieć kanapkowa w Anglii nazywa się Gregg’s. Nawet tam aplikowałem o pracę zaraz po studiach – też na północy Anglii, w Preston – ale moja argumentacja, że chcę tam pracować ponieważ też nazywam się Greg ich nie przekonała 🙂 ]
- Here at Sub and Go we’re a global family and every person brings something unique. What do you think you bring to the Sub and Go family?
- I’m… Well, I’m a Libra ascending to Scorpio so (that’s) quite unique. I’ve got the tranquil charm of a Libra but the drive of a Scorpion unafraid to blaze their own trail. So, I mean… when I say that I trail the blazes… you know… within the rules of a corporate structure… I trail blaze but very quietly you know, if if you know what I mean…
Tu w Sub and Go jesteśmy globalną rodziną i każda osoba wnosi coś wyjątkowego. Co myślisz, że wniesiesz do rodziny Sub and Go?
[To takie typowe dla brytyjskich korporacji… Jesteśmy rodziną nie korporacją, ha ha.]
Jestem… Cóż, jestem Wagą ascendentem w Skorpionie, a to jest wyjątkowe. Mam spokojny urok Wagi, ale determinację i zapał Skorpiona nie bojącego się przecierać swoje własne szlaki. Więc, to znaczy mam na myśli, że… gdy mówię, że przecieram szlaki… now wiesz… w ramach zasad struktury korporacji… No wiesz, przecieram szlaki ale po cichutku, jeśli wiesz co mam na myśli…
- We’re not corporate. We’re a family here.
- Okay…
- Okay. Let’s start with a couple of trial shifts.
Nie jesteśmy korporacją. Jesteśmy rodziną.
Okej…
Dobrze. Zacznijmy od kilku zmian na próbę.
- You’re joking! Fuck off! No, not uh in that way but that is amazing! Thank you so much! This is fabulous! Whoa! I’ll tell you what – you won’t regret it because you’re getting the best of an and air and water sign with me! Best of both, like the bread! Oh sandwiches!
- Welcome to the family!
Żartujesz! ***! Nie, to znaczy nie w ten sposób ale to niesamowite! Dziękuję bardzo! To wspaniale! Jea! Wiesz co ci powiem – nie będziesz tego żałować, ponieważ dostajesz ze mną to co najlepsze ze znaku powietrza i wody! Najlepsze z obu, jak chleb! O! Kanapki!
Witaj w rodzinie!
Szykujesz się na rozmowę o pracę? Podszkol swój angielski!
Nawet w Polsce znajomość języka angielskiego pomaga w znalezieniu dobrej pracy. I co najlepsze, ludzie znający angielski lepiej zarabiają nawet na tym samym stanowisku niż ludzie, którzy angielskiego nie znają!
Tylko jak nauczyć się języka angielskiego?
Najlepiej na moim kursie języka angielskiego Speakingo!
Nauka jest tu przyjemna i ciekawa jak oglądanie skeczy z Almą!
Oglądasz śliczne zdjęcia, słuchasz native speakera i rozmawiasz po angielsku… ze swoim komputerem lub aplikacją w telefonie – a on Cię rozumie, chwali, w razie potrzeby poprawia. Bez dojazdów, bez stresu.
Co najważniejsze jednak uczysz się praktyki, nie teorii. Jak dziecko słuchasz i poprawnie mówisz. Nie powstają blokady w mówieniu, ponieważ od początku budujesz nawyk mówienia. Bez oporów, za to poprawnie.
Zresztą najlepiej zobacz sama lub sam czy odpowiada Ci taka metoda nauki języka angielskiego! Po rejestracji pierwszy tydzień dostajesz zupełnie za darmo i bez żadnych zobowiązań – w końcu wiem, że nauka angielskiego na Speakingo uzależnia! 🙂
Zapisz się na kurs języka angielskiego online Speakingo!
Chcesz rozumieć Anglików? Zacznij mówić jak oni!
I jak tam? Łatwo było zrozumieć północny akcent? Mieliście może podobną rozmowę o pracę w Anglii, może nawet w Bolton? Jak było? Jak w skeczu Alma’s Not Normal? Podzielcie się swoimi doświadczeniami w komentarzach!