Wszyscy nauczyciele angielskiego spotykają się z pytaniem „Jaki kurs języka angielskiego polecacie”. Ludzie pytają o to na forach internetowych i w prywatnych rozmowach. W tym tekście jako doświadczony nauczyciel i doktor anglistyki zmierzę się z tym przeciekawym pytaniem.
Na memie: Nie jemy jajek, mięsa, ryb, nabiału ani glutenu. Co by Pani poleciła (zamówić)? Taksówkę.
W okolicach września (nowy rok szkolny) i stycznia (postanowienia noworoczne) chyba wszyscy nauczyciele angielskiego słyszą pytanie jaki kurs języka angielskiego by polecili swoim znajomym. W tym tekście podzielę się swoimi przemyśleniami na ten temat i oczywiście polecę jeden taki kurs!
Jakie kursy języka angielskiego polecają nauczyciele?
Jaki kurs języka angielskiego polecają więc lektorzy? To wszystko zależy od tego czego potrzebujemy!
Mamy tu do wyboru naukę angielskiego w szkole państwowej, korepetycje, kursy w szkołach językowych oraz naukę angielskiego online, których wady zalety omówimy sobie poniżej.
Czy polecasz naukę angielskiego w szkole państwowej?
Zwykle naszą przygodę z językiem angielskim zaczynamy w szkole państwowej. Jak to wygląda jednak chyba każdy wie. Klasy są przepełnione, a nauczyciele więcej uwagi muszą poświęcać na wymogi formalne ministerstwa, biurokrację dla dyrekcji i problemy rodziców, niż na nauczanie. Dlatego chcąc nie chcąc muszą uczyć dużo gramatyki, a na rozmowę nie zostaje za wiele czasu.
Rezultat? Zwykle każdy słyszał coś o present perfect, znał kiedyś regułkę, ale kiedy trzeba coś powiedzieć po angielsku okazuje się, że słowa nie chcą przejść przez gardło.
Dlatego tak wiele osób nawet po zakończeniu szkolnej edukacji szuka poleceń kursów języka angielskiego właśnie.
Czy polecasz korepetycje z angielskiego?
Zdecydowaną zaletą korepetycji z angielskiego jest indywidualne podejście do ucznia. Dobry lektor może wtedy skoncentrować się dokładnie na tych obszarach, które wymagają podszlifowania u ucznia. Jeśli uczeń jest nieśmiały, może więcej czasu poświęcić na rozmowy. A jeśli uczeń jest wygadany ale robi dużo błędów, to nauczyciel może skupić się na gramatyce. Będzie to szczególnie ważne też, jeśli przygotowujemy się pod jakiś konkretny egzamin, na przykład maturalny.
Jest to jednak opcja „dla klienta zamożnego”. Szanujący się nauczyciel angielskiego nie weźmie mniej niż 60 zł za jedną godzinę lekcji, a mniej niż dwie lekcje w tygodniu brać raczej większego sensu nie ma. Oczywiście można uzupełniać naukę na korepetycjach dużo tańsza nauką na platformach e-learningowych. Na przykład na kursie języka angielskiego online Speakingo polegającym na rozmowie z komputerem lub telefonem, który rozumie nas, chwali lub poprawia tyle kosztuje cały miesiąc nauki nawet non-stop.
Co więcej dobrze jest też obyć się z mówieniem w grupie, z ludźmi na rożnych poziomach, nie tylko z jedną osobą. Badania naukowe pokazują na przykład, że uczniowie często więcej uczą się od siebie nawzajem niż od nauczyciela.
Dlatego wiele osób decyduje się na kursy w szkołach językowych.
Czy polecasz kursy językowe?
Znajomi często pytają też „którą szkołę językową polecam”. Oczywiście w każdym mieście znaleźć można lepsze i gorsze szkoły językowe. Zasadniczo moim zdaniem najważniejszy jest konkretny lektor, a nie sama szkoła w której pracuje. A tu już trzeba poznać danego człowieka. A może przede wszystkim sprawdzić, czy odpowiada nam jej czy jego styl uczenia. Jedni wolą bardziej na sztywno i oficjalnie, inni bardziej na luzie. A najważniejsze jest to, żebyśmy chcieli się uczyć i z entuzjazmem kontynuowali naukę. Bo nawet najlepszy kurs na których nie chodzimy nic nie da!
Szkoły językowe dają dosyć dobry stosunek wartości do ceny. Jeśli grupa jest niewielka (6-10 osób) to każdy, nawet najbardziej nieśmiały będzie musiał się czasem odezwać. Oczywiście o ile nie trafimy na lektora-gadułę, który sam przegada całą lekcję. A zdarza się to niestety często native speakerom, którzy nierzadko nie mają żadnego przygotowania pedagogicznego.
Dobre firmy organizują również szkolenia pracownicze dla swoich zatrudnionych. Co ciekawe udowodniono, że na dłuższą metę zwiększa to zyski tych firm (ROI).
Czy polecasz kursy angielskiego online?
Szczególnie ostatnimi czasy spora część nauki – w tym języka angielskiego – przeniosła się do internetu.
Czy to dobrze?
Na pewno nauka angielskiego online pozwala zaoszczędzić czas na dojazdach. Można też uczyć się z nauczycielami z różnych krajów – osłuchiwać się z różnymi akcentami chociażby na każdej lekcji z innym nauczycielem. Cchociaż bez ciągłości tez ciężko się czegoś nauczyć…
Z drugiej strony fajnie jest spotkać się z człowiekiem, nawiązać kontakty, szczególnie w dzisiejszym, zdigitalizowanym, zatomizowanym świecie. Nauka to również inspiracja, nawiązanie ludzkiego kontaktu z nauczycielem i nici przyjaźni z innymi uczniami – uważam że są to sprawy nie do przecenienia. Dlatego osobiście dużo bardziej wolę osobiste, fizyczne spotkania od komputerowych kamerek.
Natomiast nowoczesna technologia pozwala również całkowicie zastąpić człowieka. Można uczyć się samodzielnie na różnych platformach e-learningowych, które są albo zupełnie za darmo, albo za stosunkowo niską cenę. Co prawda zwykle nauka polega tam jedynie na „rozwiązywaniu gramatycznych krzyżówek” albo nauce słówek, co niekoniecznie zaowocuje płynnością w mówieniu, to jednak na pewno warto uzupełniać swoją ścieżkę edukacyjną nowoczesnymi technologiami, które są po prostu fajne i tanie.
Co więcej w na kursie Speakingo można nawet uczyć się mówić po angielsku! Na tym innowacyjnym kursie osadzonym w Metodzie Bezpośredniej można konwersować na głos ze swoim komputerem lub aplikacją w telefonie. Zupełnie bez stresu, bez dojazdów, kiedy chcemy i jak długo chcemy.
Jaki kurs języka angielskiego polecam?
Osobiście nie sądzę, żeby technologia kiedykolwiek miała pozbawić nauczycieli angielskiego pracy. Być może douszne translatory zmniejszą popyt na usługi tłumaczy, ale języka angielskiego uczymy się dla swojego mózgu, poszerzenia swoich zdolności poznawczych, rozruszania szarych komórek. I tak czy owak nie jest to kwestia najbliższych lat.
Tak więc osobiście większości ludzi polecam naukę angielskiego w dobrych szkołach językowych. Na kursach które rozwijają wszystkie zdolności językowe – czytanie, pisanie, słuchanie i mówienie. W niewielkich grupach z lektorem, którego polubimy i nie będzie gadułą.
Natomiast taką naukę zawsze warto uzupełnić nauką na telefonie czy komputerze. A tu zawsze polecam kurs języka angielskiego online Speakingo, ponieważ uczy tego z czym zwykle mamy największy problem – mówienia po angielsku.
Na kursie tym oglądasz śliczne zdjęcia, słuchasz nagrań native speakera i odpowiadasz na pytania. A komputer lub telefon rozumie Cię, chwali i w razie potrzeby poprawia. Natomiast w kursowych zdaniach zawartych jest 2000 najpopularniejszych angielskich słów, których znajomość pozwala zrozumieć 90% konwersacji w tym języku oraz cała potrzebna Ci gramatyka.
Na Speakingo uczysz się jednak nie teorii ale praktyki. Jak dziecko słuchasz i poprawnie mówisz – aż w pewnym momencie okazuje się że wszystko rozumiesz i wszystko potrafisz poprawnie powiedzieć!
Ale najlepiej przekonaj się sama lub sam czy odpowiada Ci taka metoda nauki angielskiego. Pobierz aplikację na telefon lub zarejestruj się poniżej, żeby przez tydzień bez żadnych zobowiązań popatrzeć, czy podoba Ci się taka metoda nauki angielskiego!
Polecam zapisz się na kurs języka angielskiego online Speakingo!
Chcesz rozumieć Anglików? Zacznij mówić jak oni!